poniedziałek, 13 czerwca 2016

Jedno "plum"

Siedzę w pracy, telefon zrobił "plum".
Otwieram wiadomość, a tu takie Coś:


I wystarczy, żeby zmienić wszystko.
Perspektywa zupełnie inna, nagle wiesz co ważne, a czym się nie przejmować.
Już nie masz z tyłu głowy durnych problemów, które zawsze wkręcą się w codzienność.
Och, jak one potrafią się wkręcać.
Ale teraz  gdzieś sobie zniknęły, nie mam pojęcia gdzie.
Wrócą na pewno, bo większość ludzi już tak ma, że albo  zamartwia się takimi wielkiego kalibru, albo  zadręcza drobnymi  kłopotami.

A tu jedno "plum" i jest po prostu dobrze:)

53 komentarze:

  1. Problemy problemami, raz są duże innym razem mniejsze. Ale najważniejsze, że jest zawsze taka piękna kotusiowa kruszynka :) Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. I takie chwile zawsze nas naprowadzą na właściwe tory:)

      Usuń
  3. Wszystko zależy właśnie od perspektywy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak mówisz, możemy mieć zły dzień, być zestresowani, ale są momenty kiedy to wszystko znika :-) dzieci najbardziej potrafią rozweselić i rozczulić :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem jedno zdjęcie, jedna refleksja potrafią naprowadzić nas na właściwe tory myślenia :) Zdjęcie cudowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czasem potrzeba takiego naprowadzacza:)Serdeczne dzięki:)

      Usuń
  6. Oj, cudne to ...'Plum'
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodziak i samo szczęście w drobnym ciałku. Jak niewiele trzeba, żeby czuć się szczęśliwym, wie ten kto tego doświadcza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie małe radości budują nasz świat. Ściskam mocno:)

      Usuń
  8. Bo w życiu to właśnie jest najważniejsze: uśmiech bliskiej osoby i jej obecność :)

    Zasiedziałam się tu u Ciebie, jak tylko zobaczyłam zakładkę 'nkepełnosprawność'. Dobrze, że są tacy ludzie, którzy udowadniają, że pomimo swojej niepełnosprawności mogą więcej i dają porządnego kopa tym, którzy zaczynają w siebie wątpić (jak to się zdarzyło mi wczoraj). Sama nie widziałam gór od prawie 2 lat i znalazłam tu nadzieję na to, że może i mnie się kiedyś uda. Dziękuję z całego serducha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie trać nadziei! Niepełnosprawni ludzie dokonują czasem niesamowitych rzeczy. Niedługo nasza koleżanka, która od 13 roku życia jeździ na wózku, będzie zdobywać Rysy. Jeśli będziesz "łapać dola", to zawsze pisz do nas :) Wspominam o niepełnosprawności na tym blogu, by zwrócić uwagę na to, że życie się nie kończy po wypadku, czy chorobie i po to , żeby czasem ktoś znalazł tu nadzieję:) Poza tym medycyna idzie do przodu, techniki rehabilitacji też i zawsze może być lepiej:) Ściskam mocno:)

      Usuń
    2. Dziękuję za ciepłe słowa i czekam na kolejne motywujące posty :) Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. Małe cudenko i wywróci świat do góry nogami!!!!😃😃

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to kiedyś napisał Alighieri Dante ?
    "Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka..."
    Skurczybyk miał rację! Popatrz w oczy roześmianego dziecka i każdy problem odchodzi na plan dalszy... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Wystarczy popatrzeć na takiego malucha i wszystko wydaje się inne:)

      Usuń
  11. Śliczny kotek :) radość jest częścią życia i dobrze, że potrafisz się tym cieszyć, odrzucając te wszystkie bzdurki i bzdurki z którymi musisz się codziennie stykać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też już marzymy z moim narzeczonym o takim "plum" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To piękne marzenie i jak przyjdzie czas to trzeba realizować:)

      Usuń
  13. Takie słodkie maleństwa przewartościowują życie rodziców, a co dopiero mają powiedzieć dziadkowie? Z tego się nie wyrasta, a raczej "głupieje" na tle wnucząt. Wszystko przed Wami, Kochani. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym "głupieje" to masz całkowitą rację:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  14. Mi się milej na sercu zrobiło patrząc na to Słoneczko, więc domyślam się jak przyjemne było to "plum" dla Pani :)) Maleństwo jest tak rozkoszne, że człowiek mimowolnie uśmiecha się do komputera :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Uroczy kociak ;)Jest takie ćwiczenie nawet,które polega na tym, że można sobie zapamiętać albo zapisać gdzieś coś co nas martwi i dręczy danego dnia, a następnie powrócić do tego za kilka dni i ocenić swoje uczucia w tym temacie, okazuje się, że po pierwsze nie było czym się tak bardzo kłopotać, a jeśli było to ten problem za kilka dni ma zupełnie inny wymiar, to ćwiczenie pomaga spojrzeć ma bieżące sprawy z innej perspektywy, by się nie zadręczać za wiele i na zapas bo za kilka dn to nie będzie miało żadnego znaczenia
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Scarlett O’Hara w "przeminęło z Wiatrem" powtarzała: "Nie chcę o tym teraz myśleć. Pomyślę o tym jutro". I to chyba dobra metoda, żeby przebrnąć przez problemy na które nie bardzo mamy wpływ.Zadręczanie się w niczym nie pomaga, a często na drugi dzień człowiek ma inne spojrzenie na to wszystko. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  16. Bo uśmiech dziecka ma niesamowitą moc! Moc która sprawia, że poza nim, nic nie ma znaczenia, pozdrawiam ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kochane maleństwa są całym naszym życiem.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie wspaniałe zdjęcie. Po ujrzeniu takiego uśmiechu i błysku w oczach od razu problemy przestają mieć znaczenie. Świat staje się piękniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Słodkie to "Plum" w telefonie. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Od takiego plum to od razu cieple na sercu :)
    Ściskam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  21. I mordka sama się cieszy na taki widok :) Uroczeeeeeeeeee ^^

    OdpowiedzUsuń
  22. A co by było, gdyby telefon nie zrobił plum???
    Pewnie zamartwiała byś się codziennością,a tak takie małe szczęście, a przewiało wszystkie troski.Swoją drogą słodki kociak,fantastyczna fotka,warta oprawy w ramki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj masz rację, jedno zdjęcie, a człowiek nabiera dystansu:)Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  23. Taki słodziak potrafi zmienić wszystko :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie:) Wchodzę po pracy do domu, a tu wita mnie w progu taki słodki uśmiech od ucha do ucha i wszystko jest inaczej:)

      Usuń
  24. Cudo malenkie:) Gnalam jak na skrzydalch, do mego synka, z uczelni. Nie liczyky sie kawki ze znajomymi, czy zakupy, tylko zeby juz moc przytulic synka:) Piekne chwile:)

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.